Positive Light Silky Touch Highlighter Powder

Używam tego rozświetlacza od dłuższego czasu i jestem naprawdę zachwycona efektem, jaki daje na skórze. Pokochałam go !Podoba mi się, że nie ma w nim tandetnych drobinek — zamiast tego tworzy miękką, jedwabistą taflę, która wygląda jak naturalny blask skóry, a nie jak produkt nałożony na siłę. Nakładam go zwykle pędzelkiem na kości policzkowe, łuk brwiowy i odrobinę na nos. Produkt pięknie się rozciera, nie robi plam i nie podkreśla suchej skóry. Nadaje świeżości całemu makijażowi i utrzymuje się naprawdę długo, nawet przy całodziennym noszeniu. To, co szczególnie mi się podoba, to fakt, że rozświetlacz nie wygląda „ciężko”. Można stopniować efekt — od delikatnego glow na dzień po bardziej intensywny błysk na wieczór. Jeśli miałabym się czegoś przyczepić, to jedynie tego, że opakowanie mogłoby być trochę bardziej odporne na zarysowania, bo szybko łapie ślady. Poleciłabym go każdej osobie, która lubi elegancki, zdrowy blask bez efektu brokatu. Jest to produkt, po który naprawdę chce się sięgać codziennie i który robi różnicę w makijażu.

Przepiękna tafla i drobiny. Mój ulubieniec. Wystarczy niewielka ilość, jest mocno na pigmentowany i przy tym wydajny. Trzeba obchodzić się z tym produktem niestety jak z jajkiem, ponieważ jest bardzo kruchy i łatwo może nam się po prostu wykruszyć.✨🤌🏻

Ten rozświetlacz to totalny hit! Nie da się go podrobić, żaden zamiennik nie dorasta mu do pięt. Daje efekt, który ciężko jest opisać: tafla z delikatnymi drobinami, efekt glow. To już moje trzecie opakowanie i odkąd go dostałam, żaden rozświetlacz nie spełnia już moich oczekiwań. Jest wart każdej złotówki. Jedynym minusem jest jego kruchość - niestety, moje trzecie opakowanie (którego teraz używam) się skruszyło. Mimo to, dalej go używam i daje ten sam efekt. Nie radzę zabierać go ze sobą w podróże - może łatwo ulec zniszczeniu.

Rozświetlacz par excellence, najlepszy w historii, bardzo niewiele potrzeba do wykonania makijażu, dużo rozświetla i moim zdaniem naprawdę warto, zaufaj mi!